PODRÓŻE Z KSIĄŻKĄ


PODRÓŻE Z KSIĄŻKĄ.

Każda książka zabiera nas do swojego świata, do innego czasu, do innego kraju, do nowych ludzi. Istnieją naprawdę, chociaż tylko na pożółkłych kartach...

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Pomysłowi rodzice.


Święty Mikołaj to fajny facet, bo obsypuje nas prezentami. W tym roku jednak z ilością słodyczy zdecydowanie przesadził. Dał dziewczynom po worku przeróżnych słodkości, które konsumowaliśmy rodzinnie do ostatniej soboty. Gdy w końcu ukazało się  dno wora, stwierdziliśmy z mężem, że nie będziemy na razie kupowali jakichkolwiek łakoci. Zakupiliśmy za to więcej owoców. Obraliśmy je, pokroiliśmy, postawiliśmy na stole i zawołaliśmy córki:

– Dziewczynki, od dzisiaj to są wasze słodycze. Od czasu do czasu będziemy te "słodycze" maczać w roztopionej czekoladzie.

Propozycja, o dziwo! została zaakceptowana bez żadnych protestów. Owoce smakowały i szybko zniknęły z talerza.

Byliśmy z mężem bardzo dumni ze swojego pomysłu. Wiadomo, że nie wyeliminujemy słodyczy zupełnie, w końcu odrobina przyjemności się nam należy, ale przynajmniej ograniczymy ilość i wprowadzimy dobry nawyk jedzenia owoców.

Cóż, gdy dzisiaj w przedszkolu był bal i córka dostała kolejną porcję czekoladowych smakołyków. 

Ale nie poddamy się tak łatwo!