PODRÓŻE Z KSIĄŻKĄ


PODRÓŻE Z KSIĄŻKĄ.

Każda książka zabiera nas do swojego świata, do innego czasu, do innego kraju, do nowych ludzi. Istnieją naprawdę, chociaż tylko na pożółkłych kartach...

piątek, 22 lutego 2013

Pozytywny post.




Niedawno obejrzałam film o depresji. Raczej o  wychodzeniu z depresji. Pośmiałam się. Film o depresji i śmiech, wiem to dziwnie brzmi, ale to amerykański film, a nie europejski więc to po części zrozumiałe. Dodam, że z happy endem - nie mogło być inaczej.  Przy okazji pokazano, że ci "normalni" ludzie, czyt. nieześwirowani jak główni bohaterowie, mają w sobie dużo z wariata. Dobrze zagrany, dobre teksty.  Oczywiście każdy miał swoją opinię. Ja akurat nic więcej nie wymagałam tego dnia.  W końcu byłam po pracy w środku tygodnia. Pozytywne podejście  w związku z tym było niezbędne.

Jest dobrze, bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej - moja mantra na kolejne dni. Człowiek musi być twardy. Pewne rzeczy potrafią złamać niejednego, ale potem i tak trzeba żyć dalej. A im szybciej się wyjdzie z dołka czy depresji tym lepiej. Nie można siedzieć tam całe życie.  Bo przeminie, a szkoda by było. 


8 komentarzy:

  1. Im mniej w dołku, tym lepiej, bo się za bardzo można przyzwyczaić do doli ofiary!
    Zdecydowanie lepiej cieszyć się i walczyć z przeciwnościami! :)
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a którą rolę wybierzemy zależy od nas a nie od innych, nie ma co zrzucać winy na los czy kogoś innego

      Usuń
  2. A co to za film, chętnie obejrzę.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też się na tym filmie uśmiałam;)
    i zgadzam się w zupełności, głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń