piątek, 23 listopada 2012
Tęsknota.
Tęsknicie?
Za latem, słońcem, zielenią, ciepłym powiewem wiatru, śpiewem ptaków, szelestem letnich sukienek... Ja, bardzo! Zamykam oczy i wszystko robi się pomarańczowe, skąpane w słońcu. Obecnie to mój ulubiony kolor, moja energia. Chyba kupię cały kosz pomarańczy i porozkładam po całym domu. Cóż jeszcze mogę zrobić?
Napalić w kominku :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobry pomysł:)Ciepło z kominka rozchodzi się nie tylko po ciele ale i rozgrzewa serce:)
OdpowiedzUsuńlubię też patrzeć na płomienie :)
UsuńKiedy moja Córcia ostatnio obrała sobie i zaniosła na górę pomarańcze, ich soczysty cytrusowy zapach było czuć w całym domu jeszcze dłuższy czas :) Bardzo przyjemne.
OdpowiedzUsuńZapach kominka też jest śliczny, troszkę zazdroszczę bo sama nie mam
ale za to masz "nówcia" łazienkę, a mi na razie zostało wyobrażanie sobie jak będzie wyglądać, ale to też bardzo lubię, chyba najprzyjemniejsza rzecz w życiu: pozwolić wyobraźni poszaleć bez ograniczeń :)
Usuń